Proba

Gggghh

Zmiana adresu

Od dzisiaj zapraszamy wszystkich na trochefajnedzieci.pl!!! Na razie to tylko zmiana estetyczna, ale już wkrótce pojawią się nowe funkcje. Rozwijamy się, rośniemy i obiecujemy, że to dopiero początek 🙂

I baran też :)

 

Do towarzystwa dla kurczaków Manuna wykonała ze średniakami owce i barany. Znowu przydały się papierowe talerzyki (ostatnio udało mi się zakupić małe – na kurczaki i owczaki nadały się idealnie), wata, trochę papieru i drucik kreatywny. I powstało puchate cudne stado.

Kurczak na talerzu

 

A oto niezwykle ciekawa odmiana oklepanej wydzieranki. Wystarczył papierowy talerzyk zamiast kartki i kilka piórek dla ożywienia i jakie cudeńko powstało! Szacun należy się Papryce 🙂

Kwieciste origami

 

I konkursowe dzieło Papryki oraz I. – kwiaty z origami. Potrzebne dużo kół zielonych, niebieskich oraz kwiaciastych. Nie wiem, z czego Papryka wycięła koła na płatki, ale efekt jest oszałamiający!

Łąkowe stemplowanki

 

A oto drugie konkursowe dzieło Manuny i J. Malowane paluszkami i specjalnymi nakładkami na paluszki.

Drzewa z krążków bibuły

 

Jedno z przedszkoli ogłosiło konkurs prac o tematyce wiosennej. Manunka podrapała się po głowie, pokopała trochę w szafie i z trójką robali stworzyła dwa dzieła. Te drzewa, przyznam szczerze, wprawiły mnie w szczery zachwyt swą prostotą! Pnie wycięte z tektury falistej, korony drzew z bibuły ciętej wzdłuż rolki, trawa z kuleczek bibuły. Czyż nie piękne?

Pani Wiosna

 

I znowu dzieło Manuny (chyba ktoś tu próbuje zawładnąć blogiem ;D) i Papryki! Potrzebne: styropianowa kulka (kupiłyśmy całą paczkę za 7zł na giełdzie kwiatowej), patyczek do szaszłyków, koło z białego bloku technicznego, farba zielona i różowa, włóczka, skrawki materiału, sztuczne oczy, gotowe kwiaty. Kulkę nabijamy na patyczek, z koła formujemy sukienkę, owijamy, malujemy, po wyschnięciu doklejamy oczy, chustkę, włosy, dekorujemy sukienkę, malujemy uśmiech i zaklinamy ten śnieg, żeby sobie już poszedł!

Żabki – origami

 

W ramach trwającego ostatnio szału twórczego Manuny powstała taka oto żabucha. Potrzebne są: 2 duże koła na brzuch i głowę, 2 średnie na nóżki, 4 małe na łapki i oczy, 2  malutkie białe na oczy oraz 2 czarne ze zwykłego dziurkacza na źrenice (można je też namalować mazakiem).

A żaby rechu- rech, żaby się cieszą,

że ten marzec rechu- rech wszystko pomieszał.

Raz słońce, a raz deszcz, idzie wiosna a tu śnieg,

bo w marcu jak w garncu rech- rech, żabi śmiech.

Kwiaty na talerzu

 

Na co dzień dzieciaki jedzą na papierowych talerzykach. Catering rozpędził się ostatnio w dostarczaniu ich ilości i powstały nam nieogarnione zapasy. Zainspirowało to Manunę i stworzyła z maluchami kwieciste obrazy. Kwiatki są kupne, motylki wycięte dziurkaczem, trawka cięta własnoręcznie przez dzieciaki.